
Akcja "1005" na ziemiach polskich, czyli zacieranie śladów zbrodni niemieckich.
カートのアイテムが多すぎます
カートに追加できませんでした。
ウィッシュリストに追加できませんでした。
ほしい物リストの削除に失敗しました。
ポッドキャストのフォローに失敗しました
ポッドキャストのフォロー解除に失敗しました
-
ナレーター:
-
著者:
このコンテンツについて
Audycja dotyczyła niemieckiej operacji Aktion 1005, której celem było zatarcie śladów zbrodni nazistowskich na terenach Europy Środkowo-Wschodniej podczas II wojny światowej. Prof. Monika Tomkiewicz z IPN wyjaśniła, że akcja rozpoczęła się, gdy Niemcy zaczęli obawiać się ofensywy Armii Czerwonej i potencjalnego odkrycia miejsc masowych egzekucji. Drugim powodem były względy sanitarne.
Akcję prowadziły specjalne oddziały Sonderkommando 1005, dowodzone przez SS-Standartenführera Paula Blobla. W jej ramach więźniowie – głównie Żydzi – byli zmuszani do ekshumowania, palenia i rozdrabniania zwłok ofiar. Po wykonaniu pracy często sami byli mordowani.
Prof. Tomkiewicz opisała przebieg akcji na Pomorzu Gdańskim (m.in. Piaśnica, Lasy Szpęgawskie) oraz w Ponarach pod Wilnem. W Piaśnicy zginęło od 30 do 40 tys. osób, a ciała palono przy pomocy więźniów ze Stutthofu. W Ponarach, gdzie działało 68 członków Sonderkommando 1005, część więźniów podjęła próbę ucieczki tunelem – udało się tylko 11 osobom.
Choć akcja była skrupulatnie przeprowadzona, o jej przebiegu wiemy z powojennych procesów – m.in. sądu w Norymberdze oraz niemieckich śledztw z lat 60. Niemcy niszczyli nie tylko ciała, ale też dokumentację zbrodni. Większość sprawców uniknęła surowych kar – zapadły zaledwie trzy wyroki dożywocia.
Audycja powstała we współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej.